Ukąszenie psa przez żmiję.
AKTUALNIE OGLĄDASZ
Ukąszenie psa przez żmiję.
AKTUALNIE OGLĄDASZ
8 czerwca 2023
Kategoria : Zdrowie psa
8 czerwca 2023
KATEGORIA : Zdrowie psa

 

Wraz z rozpoczynającym się sezonem letnim, coraz częściej mamy okazję na więcej aktywności z psem na dworze. Niektórzy z nas preferują różnego rodzaju ćwiczenia, jak na przykład agility a inni po prostu spacer po lesie. Osoby, którym zdarza się zapuścić w mniej zurbanizowane okolice, mogą natrafić w trakcie przechadzki z psem na przykład na dzikie zwierzęta. Dzisiaj omówimy ukąszenie psa przez żmiję i zastanowimy się jak najlepiej zachować się w tej sytuacji.

Ukąszenie psa przez żmiję.

Ukąszenie psa przez żmiję – jak może do tego dojść?

W zależności od rejonu naszego kraju, szanse na spotkanie niebezpiecznych zwierząt są różne. Jeśli chodzi o żmiję zygzakowatą, to najłatwiej jest ją spotkać na Pomorzu i w Bieszczadach. Zwierzę to zazwyczaj aktywne jest w ciągu dnia. Dlatego konfrontacje z nim mogą być całkiem częste. Jeśli planujemy wybrać się z pieskiem w rejony leśne, podmokłe łąki, polany lub generalnie w środowiska o chłodnym mikroklimacie, musimy być szczególnie wyczuleni na spotkanie ze żmiją. Generalnie wąż ten nie jest agresywny. Tutaj sprawa wygląda podobnie jak w przypadku pszczół. Żmije atakują tylko w ostateczności. Zazwyczaj żywią się dużo mniejszymi od psów zwierzętami, dlatego ukąszenie wykorzystują jako narzędzie samoobrony. Niestety najczęściej nasze pupile nie są przygotowane na starcie z wężami.

Psy bardzo często nie rozumieją, że żmija nie chce się bawić i czuje, że musi walczyć o życie. Wtedy właśnie najczęściej dochodzi do ataku. Najczęściej dzieje się tak, kiedy spuścimy pupila ze smyczy, a ten zacznie zaczepiać napotkanego przez siebie węża.

Ukąszenie psa przez żmiję.

Ukąszenie psa przez żmiję – co zrobić?

Przede wszystkim najbardziej istotny jest czas. Od momentu ukąszenia rozpoczyna się odliczanie. Konieczne jest podanie antytoksyny, zanim czas się skończy. Z reguły mamy na to kilka godzin. Z tego powodu niezwłocznie po zauważeniu ukąszenia należy ruszyć w stronę gabinetu weterynaryjnego wyposażonego w antytoksynę. Oczywiście podobnie jak w przypadku zatruć, na czas działania toksyny wpływa bardzo wiele czynników. W przypadku żmii najbardziej istotna jest masa ciała naszego pieska. O ile ofiarą tych węży najczęściej są zwierzęta małe, o tyle ugryzienie małego psa przez żmiję także może okazać się dla niego śmiertelne. Oprócz tego ważne jest miejsce ugryzienia. W przypadku ukąszenia kończyny możemy założyć opatrunek uciskowy, który upośledzi przepływ krwi. Takie działanie spowolni rozprzestrzenianie się jadu po organizmie. Dodatkowo, aby nie przyspieszać przepływu trucizny, bardzo ważne jest ograniczenie ruchu zwierzaka i uspokojenie go.

Bardzo istotne jest także, aby pamiętać, że życie to nie film. Nie da się wyssać jadu z rany. Nie powinniśmy także jej przemywać alkoholem i jedyne co możemy zrobić to zaopatrzyć miejsce ukąszenia na czas transportu do lecznicy.

Co może zrobić lekarz weterynarii?

Jak już wcześniej wspomniałem, wszystko zależy od okoliczności. Jeśli nasz pies jest duży, został ukąszony stosunkowo niedawno i mamy antytoksynę, to rokowanie z reguły nie jest najgorsze. Małe pieski i zwierzęta, których ukąszenia nie udało się wyłapać odpowiednio wcześnie, narażone są na rokowania ostrożne i niepomyślne. Oprócz podania antytoksyny, lekarz weterynarii wprowadzi leczenie podobne jak w stanach nagłych. Rozpoczęta zostanie intensywna płyno- i tlenoterapia. Oprócz tego wet może także zadecydować o podaniu leków przeciwwstrząsowych, antyhistaminowych i przeciwzapalnych. Niezależnie jednak od woli lekarza, w tym przypadku jego pole manewru jest ograniczone. Bardzo często efekt leczenia zależy od okoliczności i indywidualnych cech zwierzęcia.

Podsumowanie

Okres wakacyjny to czas aktywności na świeżym powietrzu. Jeśli jednak lubimy tereny mniej miejskie, to musimy zwracać uwagę na potencjalne niebezpieczeństwa czyhające na naszych psich przyjaciół. Jeśli jednak dojdzie do niefortunnego spotkania ze żmiją zygzakowatą, kluczowe jest jak najszybsze podanie antytoksyny i wizyta u lekarza weterynarii. Szybkie reagowanie i transport do lecznicy da największe szanse na uratowanie pupila.