Sezon wakacyjny w pełni, a zalewające nas upały z roku na rok będą coraz intensywniejsze. Nie dziwi zatem, że zarówno my, jak i nasze psiaki chcemy większość upałów przesiedzieć w cieniu lub w wodzie. Zabieramy czworonogi nad jezioro, nad morze czy rzekę i chcemy, żeby pływały za zabawką i ją aportowały albo pluskał się z nami. Niektóre są wręcz do tego urodzone i już jako podrostki łapią doskonale, o co chodzi w pływaniu, Są jednak i takie, dla których woda to wręcz skaranie boskie, a styl pływania mają na desperata. Zobaczcie, jak możecie nauczyć psa pływać i czy w ogóle jest to możliwe.
Kapok dla psa do nauki pływania
Kapok będzie wręcz niezbędnym akcesorium, zarówno dla psów, które nie potrafią pływać, jak i dla tych, które pływanie mają we krwi. O ile w przypadku tych pierwszych jest to zrozumiałe- kapok zapobiegnie topieniu i wyrobi w psie lepszą technikę pływania, o tyle w drugim? Po co psu, który jest urodzonym pływakiem kapok? Może nie będzie mu potrzebny, gdy wodujemy go w przydomowym stawie, gdzie głębokość nie sięga dwóch metrów. Jednak, gdy idziemy z psem nad rzekę, jezioro czy morze, wszędzie gdzie jest nurt, fale i głębokość, sytuacja się zmienia. Nasz pies może dostać skurczu w łapach, może zemdleć lub zaczepić się o coś leżącego pod wodą. Może podtopić go fala, a kapok w takiej sytuacji uratowałby mu życie.
Jak nauczyć psa pływać? Nic na siłę.
Znacie pewnie te sytuacja, również waszego dzieciństwa, gdzie starszy i silniejszy członek rodziny bierze Was, nieumiejących pływać i wrzuca na głęboką wodę? Niektórzy z nas tak właśnie nauczyli się pływać, inni za to mają dzięki temu dożywotnią traumę przed głęboką wodą. To samo wiele ludzi próbuje robić ze swoimi pupilami. Wrzucają je do wody i te muszą radzić sobie same. Oczywiście, sporo psów tak właśnie nauczy się pływać, sporo niestety pójdzie na dno. Część z nich, nawet jeśli nauczy się pływać, zwyczajnie nie będzie już lubiła wody. Bo czym innym jest umiejętność pływania, a czym innym przyjemność z pływania. Dlatego nic na siłę.
O tym pamiętaj, ucząc psa pływać:
- Nie wrzucaj go do głębokiej wody.
- Zaczynaj naukę w miejscu, gdzie jest stopniowe zejście.
- Ucz psa tam, gdzie jest bezpiecznie, nie ma fal i nurtu.
- Zapewnij mu spokój i możliwość wyjścia z wody np. na kocyk, z którego będzie obserwował, jak pływają inni.
Czy każdy pies lubi pływać?
Zdecydowanie nie każdy pies lubi pływać. Wiele psów lubi po prostu schłodzić się w wodzie i brodzić w niej po brzuch, ale pływanie i aportowanie w wodzie nie jest ich ukochaną czynnością. Niektóre psy jak labradory, golden retrievery, spaniele czy chociażby owczarki kochają pływanie i aportowanie z wody. Inne, jak psy północy wola raczej brodzenie, a psy ras miniaturowych często są wodą przerażone.
Dlatego ważne jest, by uszanować preferencje psa i nie zmuszać go na siłę do pływania. Daj mu robić nad wodą to, co chce. Jedne wybiorą szalone skoki i aportowanie, inne spokojne pływanie, jeszcze inne brodzenie po brzuchu, czy siedzenie na plaży i kopanie w piasku. Tylko wprowadzając zrelaksowaną atmosferę, przyjemność i dobre emocje sprawisz, że pies będzie lubił przebywać nad wodą, a w przyszłości może i pływać.
Jak nauczyć psa pływać?
Nauczenie psa pływania zacznijmy od szanowania jego preferencji i dania mu możliwości wyjścia z wody. Wrzucanie na siłę na głęboką wodę to najgorsze, co możesz zrobić.
Zacznij od płytkiej wody i zachęcaj psa do wejścia do niej. Dawaj smakołyki w momentach, gdy widzisz, że pies jest zrelaksowany w wodzie i dobrze się w niej czuje. Wabienie psa smakołykami na głęboką wodę, gdy widać, że już się obawia, nic nie da. W takiej sytuacji smakołyk nie będzie działał jako pozytywne wzmocnienie, a jedynie jako wabik i podpucha. Pies pewnie go weźmie, bo lubi jedzenie i ucieknie na brzeg. Psy nie są głupie i nie da się ich w tak prosty sposób uwarunkować. Dlatego załóż sobie, że zależy ci na dobrej zabawie i samopoczuciu psa, niezależnie od głębokości wody.
Możesz bawić się z psem zabawką w przeciąganie na płytkiej wodzie i próbować rzucać mu ją kawałek dalej, jeśli widzisz, że nie boi się wody i chętnie idzie dalej. Załóż psu kapok i przy następnych okazjach próbuj zaprosić go coraz dalej. Sama wejdź na konkretną głębokość, ukucnij i zachęć spokojnie psa do podążenia za tobą.
Daj psu obserwować jak inny pies, czy opiekunowie pływają, nauczą się wtedy przez naśladownictwo, jeśli będą na to gotowe. Zaakceptuj fakt, że Twój pies może nie lubić pływać i nie będzie chciał tego robić. Dawaj mu robić nad wodą to, co lubi np. kopać w piachu, biegać za zabawkami czy brodzić w wodzie.
Pies się topi przy pływaniu, co robić?
Istnieją psy, które mają duże chęci do pływania, ale kompletnie nie rozumieją, jak to robić. Próbują odbijać się tylnymi łapami od dna, ale dno jest na tyle daleko, że się topią. Często w ogóle nie zniechęca ich to do dalszego „pływania”! Znane są przypadki psów, które ratowane były przez opiekunów i po odstawieniu na łódkę lub brzeg od razu wskakiwały do wody, ponownie się topiąc. Często rasy z dużymi głowami np. bullterriery, buldogi, staffiki mają taki problem. Dla nich najlepszą opcją będzie kapok i praca nad emocjami. Chodzi o to, by do wody nie wskakiwały jak szalone, tylko wchodziły do niej powoli i pływały spokojnie, np. trzymając zabawkę w pysku. Najlepiej ćwiczyć z nimi na łagodnym wejściu do wody, zapiąć linkę do kapoka i dodatkowo asekurować je rękami. Pomocne mogą być wizyty na specjalnych basenach dla psów.
