Szczeniaki tak szybko dorastają, a czas z nimi spędzony poświęcamy głównie na wygłupy, zabawy i naukę czystości. Niestety ani się obejrzymy, a szczeniak staje się psim nastolatkiem. Okazuje się, że przespaliśmy czas na nauczenie go mocnych podstaw pod przyszłe szkolenie. Musimy wtedy nadrabiać ten czas, mając jednocześnie psiego podrostka, który zafascynowany jest wszystkim na świecie poza… nami. Zobacz zatem, jak można, a nawet trzeba zacząć szkolenie szczeniaka już nawet pierwszego albo drugiego dnia po przyjeździe do nowego domu.

W jakim wieku zacząć szkolenie szczeniaka?

Szkolenie psa można zacząć w każdym wieku, nawet z 15-letnim psem. Hodowca może nauczyć 4 czy 5-tygodniowe szczeniaczki reakcji na imię. Dlatego na szkolenie psa nigdy nie jest ani za późno, ani za wcześniej. Tak naprawdę nauka rozpoczyna się w momencie rozpoczęcia interakcji z człowiekiem. Nie czekaj zatem na ostatnie szczepienie, czy mityczny rok życia, aby zacząć trening swojego psa.

Jak nauczyć szczeniaka reakcji na imię? Mocne podstawy pod przywołanie.

Najważniejszą rzeczą, jaką powinniśmy nauczyć naszego szczeniaka, chociażby miał on 8 tygodni jest reakcja na swoje imię i wszystkie podstawy pod przyszłe przywołanie na spacerze. W takim wieku najlepiej pracować z psiakiem na jego porcję suchej karmy dla szczeniąt, a jeśli je on karmę mokrą warto kupić smaczne, wysokomięsne smakołyki bez konserwantów. Sesję szkoleniową możemy przeprowadzać kilka razy dziennie w porach, kiedy pies nie śpi. Pamiętajmy, aby były to króciutkie sesje, maksymalnie 30-60 sekund. Bierzemy do ręki trochę karmy odmierzonej z dziennej porcji i skupiamy na sobie psiaka. Wypowiadamy jego imię i za każdym razem po tym dajemy smakołyk. Jeśli chcemy, by przywołanie mieć na inne słowo niż imię psa, to róbmy to samo, tylko mówiąc np. “do mnie”. Jest to tzw. warunkowanie imienia. Dzięki pozytywnemu skojarzeniu pies na to słowo będzie zwracał na nas uwagę. Pamiętaj, by imię psa zawsze wypowiadane było w pozytywnym kontekście.

Nauka szczeniaka komendy przywołującej

Kiedy już wiele razy uwarunkujemy szczeniakowi imię lub słowo przywołujące, dodajmy do tego ruch. Rzućmy na ziemię smakołyk w stronę od nas, a kiedy zobaczymy, że psiak go zje, zawołajmy go i nagródźmy. Powtarzajmy to najpierw w domu, czy na podwórku, potem na dworze w miejscu, gdzie nie ma wielu rozproszeń. Taki trening przywołania będziemy musieli prowadzić przez co najmniej kilka następnym miesięcy, stopniowo zwiększając dystans i rozproszenia naokoło.

Podążanie za człowiekiem i chodzenie na smyczy

Nauka chodzenia szczeniaka przy nodze i chodzenia bez smyczy odbywa się podobnie jak nauka przywołania. Musimy mieć przygotowane smaczne nagrody albo suchą karmę psiaka i dawać je za chodzenie za nami. Najlepiej stanąć przodem do psiaka, czy to w ogródku, czy spokojnym miejscu na zewnątrz. Wołać go tak, by ten szedł za nami, kiedy my idziemy tyłem. Za każdy krok, dwa lub trzy dajemy szczeniakowi nagrodę. Kiedy będzie w stanie utrzymać uwagę przez chwilę i iść tak za nami, możemy odwrócić się do pozycji frontalnej. Idziemy wtedy obok szczeniaka jak w ćwiczeniu chodzenia przy nodze. Dawajmy nagrody co nawet jeden krok. Mówmy wtedy komendę “noga” lub inną. Takie ćwiczenie pomoże psiakowi zrozumieć, że ma trzymać się blisko nas. Pomoże w przyszłości np. w mijaniu ludzi czy psów na wąskiej przestrzeni, kiedy chcemy, by przeszedł przy naszej nodze, bez kontaktu z obcymi.

Motywacja, czyli podstawa szkolenia szczeniaka?

Małe szczeniaczki są zwykle mało wybredne i chętne do jedzenia. Niestety często ta umiejętność idzie w zapomnienie z wielu powodów. Może to być stres, nadmiernego dogadzanie jedzeniem przez opiekuna, czy po prostu naturalnie niezbyt wielka motywacja na jedzenie. Dlatego ważne jest, by już od pierwszego szkolenia szczeniaka pamiętać o pielęgnowaniu w nim różnych rodzajów “nagród”, które będziemy potem używać w treningu.

Jednym z nich jest nagroda socjalna, czyli zwykła zabawa z psem, wygłupianie się, dotykanie, skakanie i wspólna radość. Nie zapominajmy cieszyć się, kiedy pies wykona coś tak, jak chcemy. Pokażmy mu, jak bardzo jesteśmy z niego zadowoleni. Bądźmy dla niego ciekawi, ruchliwi i zachęcajmy do integracji.

Drugą formą nagradzania psa będzie zabawa z nim zabawkami np. w przeciąganie szarpakiem, co można obejrzeć np. tu. 

Jak wyrobić u psa motywację na jedzenie?

W myśl zasady “czym gąbka za młodu” wpajajmy psu dobre nawyki treningowe od początku. Nie idźmy na łatwiznę, bo nasz szczeniak chętnie je i wyrabiajmy w nim motywację pokarmową. Jak to zrobić? Jest na to wiele ćwiczeń. Wszystkie polegają w skrócie na konieczności zdobycia przez psa jedzenia. Wszystko oczywiście na miarę możliwości psychicznych i fizycznych dobranych do wieku. Tak też cześć posiłku szczeniaka możemy wydać mu jako nagrody w treningu. Psy bardzo szybko zaczynają kochać trenowanie i uczenie się nowych rzeczy, dlatego wzmacnia to ich chęć jedzenia tego, co akurat dostają.

Inną możliwością na szkolenie szczeniaka i wzmocnienie motywacji pokarmowej poprzez zdobywanie, jest wrzucanie psu smakołyka (albo jego suchej karmy) do wiaderka. Musi być na tyle duże, by musiał chwilę wysilić się, by je zdobyć. Może to być w ramach nagrody za przywołanie albo po prostu w ramach rozrywki domowej. Jedzenie możesz chować też np. do rolek po papierze toaletowym, które zamykasz na końcach, zawijać je w stare papiery po przesyłkach i układać w kartonikach. Chowanie jedzenia w domu i kazanie psu szukać również wzmocni jego motywację pokarmową. Węszenie aktywizuje psa i jednocześnie relaksuje, dlatego kup szczeniakowi matę węchową lub rzucaj smakołyki w trawę.

Jeśli chcesz, by nagroda rozruszała nieco psa i odwróciła jego uwagę od otoczenia, rzucaj mu smakołyki np. na chodnik czy trawę tak, by musiał je gonić. Również wzmocni to chęć ich zdobycia imitując odrobinę polowanie.

UWAGA: Nie zapomnij o rutynie i zawsze daj psiakowi, chociażby niedużo, jedzenia do miski o tych samych porach, by jego zdobywanie jedzenia nie zamieniło się w ciągły stres.

Szkolenie szczeniaka i nauka odpoczynku

Nauka odpoczynku szczeniaka jest równie ważna co nauka komend czy motywacji do pracy. Pies większość dnia przesypia, pilnuj więc, by szczeniak miał po ćwiczeniach odpoczynek. Nie wybudzaj go ze snu, by się z nim bawić i wygłupiać, poczekaj, aż się wyśpi i będzie znowu chętny do harców. Nie ulegaj im również zawsze, dom ma być miejscem odpoczynku i spokoju. Niech ma swoje bezpieczne i spokojne miejsce do relaksu.