Obrona zasobów przez psa. Co robić? Behawiorystka odpowiada.

Obrona zasobów przez psa. Co robić? Behawiorystka odpowiada.

Obrona zasobów u psa to temat nieprzyjemny dla opiekunów, a jednocześnie jedno z najczęściej występujących zachowań problematycznych. Jest bowiem problemem zarówno dla psa, który wcale nie czuje się dobrze, musząc bronić zasobów, jak i dla opiekuna. Czuje, że pies mu nie ufa, a nawet nie lubi i jeszcze bardziej psuje to ich relację. Skąd się bierze obrona zasobów, jak sobie z nią poradzić? Na wszystkie pytania odpowiada behawiorystka.

Czym jest obrona zasobów u psa, skąd się bierze?

Obrona zasobów to zachowanie mające na celu odsunięcie opiekuna, czy innego psa, a jednocześnie ma silną funkcję regulującą. Zwykle objawia się szeregiem sygnałów stresu, które pokazuje pies wobec osoby zbliżającej się do jego rzeczy. Są to nie tylko warczenie i gryzienie. Sygnały dystansujące to też usztywnienie ciała, odwrócenie głowy, widoczne białka oczu, oblizywanie nosa, a nawet lizanie opiekuna po rękach. Żeby w ogóle do takiego zachowania doszło, musi powstać (według psa) konflikt socjalny czy to z opiekunem, czy innym czworonogiem. Po co pies broni zasobu? Żeby wyregulować się szybko w sytuacji tego konfliktu i poczuć lepiej. Obrona zasobów zatem najczęściej wynika z niepewności psa, nagromadzenia stresu, braku możliwości regulowania się w inny sposób, niespełnienia potrzeb gatunkowych psa i jakiegoś konfliktu z opiekunem.

Obrona zasobów u psa to tylko komunikat wydawany przez niego i sama jako tako nie jest problemem. Problemem może być jedynie przyczyna tego zachowania i to jej należy szukać, konsultując psa z behawiorystą.

Pamiętaj o zbadaniu psa u lekarza weterynarii. Wszelkie problemy behawioralne w tym obrona zasobów u psów, bardzo często wynikają z bólu!

 

Obrona zasobów przed innymi psami

Należy dodać, że obrona zasobów przed innymi psami to zachowanie normalne. Bardzo rzadko psy np. jedzą z jednej miski, a ten, który próbuje się do niej dostać, zobaczy zaraz zęby swojego kolegi. Psy poprzez zasób np. zabawkę są w stanie komunikować się między sobą. Przykładem może być sytuacja w parku, gdy spotykają się dwa obce sobie psy, a jeden albo obydwa mają piłkę. Pies, który chętnie odda piłkę i podejmie interakcję np. zabawę w pogoń, pokazuje, że jest otwarty na nową znajomość. Pies, który będzie bronił swojej zabawki, pokazuje drugiemu, że nie chce wchodzić z nim w interakcje. Jeśli drugi pies to uszanuje i sobie pójdzie, to znaczy, że świetnie się dogadały! Pies mniej pewny siebie poprzez obronę piłki zyskał pewności siebie i spowodował, że drugi pies nie wszedł z nim w bliski kontakt.

Tego nie rób, gdy pies obroni zasobów!

Najgorsza możliwą rzeczą, jaką możesz zrobić, gdy Twój pies broni zasobów to wchodzenie z nim z konfrontację i próbę zlikwidowania zachowania siłowo. Spowoduje to tylko większy brak zaufania i większy konflikt między Wami a następnym razem pies nie ostrzeże np. warczeniem czy pokazywaniem zębów, a od razu przejdzie do gryzienia. Bicie psa, wkładanie ręki do miski, z której je i siłowe zabieranie, szarpanie, krzyki- nie tędy droga! Obrona zasobów zawsze z czegoś się bierze, nie zabijaj więc posłańca, gdy twój pies mówi ci dobitnie, że czuje się źle.

Jak oduczyć psa obrony zasobów?

Obrona zasobów to nie zawsze jest zachowanie, którego można oduczyć. To nie ona sama jest problemem, więc nie powinniśmy skupiać się na zlikwidowaniu tego zachowania, a zmianie jego przyczyn. Częstymi przyczynami obrony zasobów jest stres u psa, napięcie, brak odpoczynku, możliwości spełnienia potrzeb i zła komunikacja z opiekunem. Dlatego to właśnie trzeba będzie podreperować. Zobacz, jak w praktyce możesz pomóc psu, który broni zasobów poczuć się lepiej.

Praktyczne porady, gdy pies broni zasobów

  •    Spełnienie potrzeb i dekompresja. Jeśli Twój pies broni zasobów to… zabierz go do lasu na luźnej smyczy bądź lince na długi spacer. Nie raz, ale nawet codziennie, a przynajmniej dwa razy w tygodniu. Spraw, żeby mógł się swobodnie wybiegać, eksplorować nowe środowisko z dala od wyskakujących zewsząd bodźców. To ciągłe napięcie ciała i umysłu, ciągły stres są przyczyną większości problemów behawioralnych u psów.
  •    Spokój w domu, odpoczynek, bezpieczeństwo. Spokój w miejscu zamieszkania będzie niezwykle ważnym elementem leczenia psa z obrony zasobów. To brak odpowiedniej ilości jakościowego odpoczynku, ciągłe przeszkadzanie psu, wybudzanie go do zabawy sprawi, że nie będzie w stanie się zrelaksować. Niech dzieci nie przeszkadzają psu w odpoczynku, niech nie zabierają mu zabawek ani nie ganiają go. Pies potrzebuje spokojnego miejsca.
  •    Ćwiczenia na oduczenie psa bronienia zasobów. Wprowadź wraz z trenerem lub behawiorystą różne ćwiczenia pomagające we wspólnej komunikacji. Naucz psa wspólnej zabawy, w której poczuje się pewnie, komend jako sztuczek takich jak puszczenie, niepodejmowanie pokarmu z ziemi, czy wymiana na lepszy gryzak.

Mój pies broni zasobów, co robić? Behawiorystka odpowiada.

Odpowiadamy na najczęściej zadawane przez Was pytania dotyczące obrony zasobów u psów.

Skąd bierze się obrona zasobów, jak jej zaradzić, jak pomóc psu pouczyć się lepiej? Tego wszystkiego ze szczegółami dowiedz się w książce “Obrona zasobów u psów”, która omawia takie tematy jak sygnały stresu, regulacja stresu i wszelkie możliwe przyczyny obrony zasobów. W ponad 80 minutach filmików instruktażowych dowiesz się jak prawidłowo bawić się z psem, jak nauczyć go puszczenia zdobyczy, jak przyzwyczaić do naszej obecności przy jedzeniu i wiele innych. To największy e-book o obronie zasobów u psów z filmikami w polskim internecie. Zobacz, co robić, gdy pies broni rzeczy, zdobyczy, gdy broni innego domownika i warczy przy próbie odebrania gryzaka czy śmiecia znalezionego w parku.

Mój pies warczy przy misce z jedzeniem? Co robić?.

Przede wszystkim zapewnij psu spokój przy jedzeniu. Nie stawiaj posiłku w miejscu, gdzie wszyscy chodzą. Wkładanie rąk do psiej miski, próby odbierania jej będą każdego psa bardzo frustrowały. Zarówno ludzie, jak i psy nie lubią, kiedy ktoś majstruje im przy talerzu. Zamiast zabierać- dodawaj! Kiedy pies spokojnie zje posiłek, podejdź na odległość, która nie będzie go denerwować i rzuć jeszcze kilka kawałków suchej karmy. Jeśli jesteś w stanie podejść do pustej miski psa- włóż tam kolejną porcję i odejdź. Ćwicz tak, aż będziesz mogła podejść do jedzącego psa i dorzucić mu smacznego jedzenia. Dodatkowo warto uczyć psa rezygnacji z np. gryzaków i wymieniać się zawsze na coś lepszego. Nie zostawiaj psa z poczuciem starty, szczególnie kiedy jest głodny.

Pies warczy przy gryzaku na właściciela

Gryzaki to cenna zdobycz dla psa. Są smaczne, świetnie pachną i pozwalają wyregulować się psu poprzez żucie. Jeśli inny pies czy człowiek nie daje mu spokoju przy jedzeniu gryzaków, może skończyć się to obroną zasobów. Zachowanie to często pojawia się u dojrzewających psów, dlatego tym bardziej powinno się nauczyć go, że oddanie zdobyczy to nic strasznego. Ćwicz wymienianie się z mało smacznych gryzaków na super smaczny smakołyk. Możesz trzymać gryzaka, gdy pies go żuje i pokazać, że masz coś lepszego, dając, to gdy puścił gryzaka. Wprowadź komendę na puszczanie i rezygnację. Gryzaki dawaj psu w spokojnej atmosferze, po spacerze i najlepiej, gdy nie jest bardzo głodny, bo to głód będzie rodził frustrację.

Dlaczego pies warczy, gdy chcę mu zabrać zabawkę?

Prawidłowa zabawa z psem to element jego szkolenia, który jest bardzo bagatelizowany i do tego nieświadomie źle przeprowadzany. Zobacz, czego nie robić w zabawie z psem. Jeśli ganiasz psa, który ma zabawkę i zabierasz mu ją na siłę, jeśli we wspólnej zabawie pies nie będzie nigdy wygrywał- to jest duże ryzyko, że po dostaniu piłki ucieknie w siną dal. Aby zapobiec warczeniu przy próbie odebrania zabawki, musisz nauczyć psa komendy na puszczanie, tak by nie czuł, że po puszczeniu ciągle przegrywa. Sama zabawa musi być przyjemna i pozbawiona konfliktu. Warto udać się do trenera psów sportowych, który pracuje nad motywacją i wskaże jak prawidłowo bawić się z psem. Można też przeczytać na ten temat e-booka, o tym, jak prawidłowo bawić się z psem i jak nauczyć go aportowania.

Pies ucieka ze śmieciem w parku, zabawkami i warczy?

Wyszukiwanie śmieci na ulicy to dla psów naturalna rzecz. Przez wieki przystosowały się one do życia blisko człowieka i zjadania odpadków. Dodatkowo znalezienie smacznej (dla nas obrzydliwej) zdobyczy to niezwykle ekscytująca zabawa. Nie dziwi więc, że jeśli za każdym razem ganiamy psa, gdy coś znajdzie, to uzna on to za atak i będzie przed nami uciekał albo nawet warczał. Warto zapewnić psu możliwość zdobywania np. smakołyków czy zabawek na spacerze w inny sposób. Czasem pies odczuwa uogólniony stres i może na spacerach z frustracji i nerwów chwytać w pysk cokolwiek- jest to próba regulacji. Dodatkowo załóż psu kaganiec na czas treningu, by zapobiec tragedii! Ćwicz komendy takie jak puszczenie, niepodejmowanie jedzenia z ziemi i przywołanie nagradzając psa bardzo smacznymi nagrodami. We wszystkim pomoże trener psów, czy behawiorysta. Można również spróbować samemu z pomocą odpowiedniej książki z ćwiczeniami. Zobacz e-book o tym, jak oduczyć psa zjadania śmieci. 

 

Pies warczy na dziecko przy zabawie, przy jedzeniu. Co robić?

Psy i dzieci nie zawsze dogadują się tak świetnie, jakbyśmy chcieli. Niestety większość psów wcale nie lubi dzieci, a co najwyżej ledwo je toleruje. Wszystko dlatego, że dzieci, którym rodzic nie stawia granic i daje traktować psa jak zabawkę, stają się dla tych psów źródłem zagrożenia i stresu. Na dłuższą metę może to spowodować obronę zasobów. Warto nauczyć się sygnałów stresu u psów z pomocą behawiorysty i przekazywać tę wiedzę dziecku. Pies ma prawo nie lubić dotykania, przytulania i całowania. Zabieranie mu zabawek, wchodzenie na posłanie, gdy śpi i grzebanie w misce z jedzeniem, spowoduje tylko konflikt z dzieckiem. Dlatego też prawdopodobnie to Twój pies ma rację, warcząc na dziecko i nie ma wcale problemów behawioralnych. Wystarczy konsultacja z behawiorystą, który pokaże, jak powinny wyglądać zdrowe interakcje dziecka z psem, a potem stopniowe odbudowanie ich.

Ten pies nie czuje się komfortowo- świadczą o tym położone uszy, napięcia ciała, przymrużone oczy. Dalsze przytulanie przez dziecko może skończyć się nawet ugryzieniem.

Pies broni właściciela, jak go oduczyć?

Psy często bronią właściciela przed innym domownikiem lub innym psem. Nie traktują wtedy swojego opiekuna jak zabawki czy rzeczy. Pamiętajmy, że obrona zasobów to próba odsunięcia kogoś i samoregulacji w sytuacji konfliktu. Zasobem może być w tym wypadku cokolwiek, czasem są to rzeczy kompletnie bezwartościowe, czasem opiekun. Jest on często dla psa bezpieczną strefą, w której czuje się dobrze. Gdy dodatkowo towarzyszy mu stres, napięcie, czy ból to tam będzie szukał opoki. Gdy pies broni i odsuwa obce psy od swojego opiekuna, jest to zachowanie normalne. Nie chce wtedy, żeby psy w ogóle wtedy się do niego zbliżały. Gdy dystansuje tak innego domownika, to trzeba by przeanalizować relacje psa z tą osobą. Zwykle ich więź nie jest tak silna, a pies może czuć się przez niego zagrożony w niektórych sytuacjach. Trzeba będzie relację zatem poprawić. Zachowaniom takim towarzyszyć może również lęk separacyjny, dlatego koniecznie trzeba udać się do behawiorysty i wdrożyć plan naprawczy.

 

 

 

 

Jak legalnie wyjechać z psem za granicę?

Jak legalnie wyjechać z psem za granicę?

 

Wyjazd za granicę z psem to dla wielu właścicieli zwierząt marzenie, ale też spore wyzwanie. Przemieszczając się z naszymi pupilkami poza granice kraju, musimy wziąć pod uwagę wiele ważnych kwestii. Mogą one wpłynąć na zdrowie i dobre samopoczucie naszych czworonożnych przyjaciół. Jednym z najważniejszych aspektów jest spełnienie wymagań weterynaryjnych, które regulują przemieszczanie się zwierząt między krajami. W tym artykule zastanowimy się, jak legalnie wyjechać z psem za granicę. Pomyślimy, jakie są wymagania, które dokumenty są potrzebne, jak wygląda cały proces i co warto wiedzieć przed wyjazdem.

Jak legalnie wyjechać z psem za granicę — wymagania weterynaryjne.

Wyjazd z psem za granicę wymaga spełnienia określonych wymagań weterynaryjnych. Przede wszystkim, nasz pies musi być zdrowy i mieć aktualne szczepienia przeciw chorobom, które są uznawane za niebezpieczne w danym kraju. W przypadku wyjazdu do Unii Europejskiej nasz pies musi zostać zaszczepiony przeciwko wściekliźnie oraz mieć ważne oznaczenie mikroczipem lub tatuażem. Wymagane jest również posiadanie przez właściciela zwierzęcia paszportu dla zwierząt, który zawiera informacje o szczepieniach i stanie zdrowia psa. Musimy mieć także świadomość, że niektóre państwa, jak Norwegia mogą nie przepuścić za granicę zwierząt w typach ras uznanych za agresywne.

Jak legalnie wyjechać z psem za granicę?

Jak legalnie wyjechać z psem za granicę — jak przygotować się do wyjazdu.

Przygotowanie do wyjazdu z psem za granicę zaczyna się już kilka miesięcy przed planowaną datą podróży. Na początku warto skontaktować się z weterynarzem, który pomoże nam w uzyskaniu niezbędnych dokumentów. Wet udzieli nam informacji na temat szczepień i innych wymagań weterynaryjnych w danym kraju. Następnie musimy zarejestrować naszego psa w systemie TRACES. Jest to system komputerowy umożliwiający śledzenie przemieszczania się zwierząt w obrębie UE. W ramach rejestracji w systemie musimy podać wiele informacji o naszym psie, w tym o jego rasie, płci, wieku, oznaczeniu i szczepieniach.

Kolejnym krokiem jest aktualizacja szczepień naszego psa. W przypadku wścieklizny szczepienie musi być wykonane co najmniej 21 dni przed wyjazdem. Dodatkowo zaleca się wykonanie szczepień przeciwko chorobom, które są powszechne w kraju, do którego się wybieramy. Warto też pamiętać o badaniu stężenia przeciwciał przeciwko chorobom, które są uznawane za niebezpieczne w danym kraju. Wynik badania musi być dodany do paszportu dla zwierząt. Badanie to nie jest zawsze konieczne i miano przeciwciał z reguły musi być wykonane tylko raz w życiu. W celu ustalenia, czy musimy przeprowadzić takie badanie, najlepiej jest bezpośrednio sprawdzić wymagania danego kraju.

O czym warto pamiętać?

Przed wyjazdem warto też skonsultować się z weterynarzem w celu uzyskania porady dotyczącej leków przeciwpasożytniczych. Nasz piesek powinien zostać odrobaczony przed wyjazdem i po powrocie. Musimy pamiętać, żeby zabrać ze sobą odpowiednie akcesoria, takie jak kagańce, smycze i transporter, które mogą być przydatne w trakcie podróży.

Po spełnieniu wymagań weterynaryjnych powinniśmy skontaktować się z przewoźnikiem w celu uzyskania informacji na temat przewozu zwierząt. W przypadku podróży samolotem warto skontaktować się z linią lotniczą, aby uzyskać informacje na temat zasad przewozu psów. Niektóre firmy mają bardzo konkretne wymogi, dlatego lepiej jest zapytać o tę kwestię z wyprzedzeniem. W przypadku wyjazdu samochodem warto pamiętać o zabezpieczeniu psa w czasie podróży i zapewnieniu mu odpowiedniej ilości wody i jedzenia. Bardzo istotne dla naszych psiaków będą także regularne przerwy w podróży i krótkie spacery.

Podsumowanie

Przygotowanie psa do wyjazdu za granicę wymaga czasu i planowania, ale jest niezbędne. Bez tego ciężko będzie zapewnić mu zdrowie i dobre samopoczucie w trakcie podróży. Wymagania weterynaryjne są różne w zależności od kraju, do którego się wybieramy. Z tego powodu warto skonsultować się z weterynarzem i uzyskać informacje na temat wymagań i procedur, które trzeba spełnić przed wyjazdem. Ważne jest również, aby pamiętać o aktualizacji szczepień i oznakowaniu psa. Istotne jest też posiadanie paszportu dla zwierząt oraz rejestracji w systemie TRACES.

Podczas wyjazdu warto również zwrócić uwagę na dobre samopoczucie naszego pupila. Pamiętajmy o zapewnieniu mu odpowiedniej ilości jedzenia, wody oraz komfortowych warunków podróży. W przypadku wyjazdu samolotem czy innymi środkami transportu warto się wcześniej zorientować, jakie zasady obowiązują w przewozie zwierząt.

Podsumowując, wyjazd za granicę z psem to spore wyzwanie, ale jednocześnie wyjątkowa okazja, aby spędzić czas z naszym czworonożnym przyjacielem w nowych miejscach. Dlatego warto odpowiednio się przygotować i spełnić wszystkie wymagania, aby nasz pies mógł bezpiecznie i komfortowo podróżować z nami.

 

Mycie psu zębów, czyli jak dbać o zęby psa. Poradnik.

Mycie psu zębów, czyli jak dbać o zęby psa. Poradnik.

Mycie psu zębów i to jak o nie dbać, to tematy, o które opiekunowie psów mają wiele pytań. Wybór szczotki i pasty do psich zębów oraz jak przyzwyczaić go do szczotkowania pochłaniają dużo czasu i często nerwów. Zanim udasz się na zakupy i spędzisz godziny w sklepach internetowych, zobacz nasz poradnik. Podpowiadamy jak wybrać akcesoria i dopasować je do potrzeb psa, jak pomóc sobie domowymi sposobami i czy istnieją alternatywy dla mycia zębów psu.

 

Czy mycie zębów psu jest koniecznie?

To pytanie zadaje sobie każdy opiekun psa, którego pupil nie lubi zabiegów pielęgnacyjnych. Mycie psich zębów nie jest oczywiście koniecznie, są na świecie czworonogi, które nigdy nie poddane były takiemu zabiegowi i nie mają kamienia. Jednak zdarza się to niezwykle rzadko. Bardziej prawdopodobne jest, że nasz pies po latach niemycia zębów będzie miał taki kamień, że trzeba będzie go co roku czy dwa lata usuwać pod narkozą u lekarza weterynarii. Często już dwuletnie psy mają spory kamień nazębny. A sprawia on nie tylko ból i dyskomfort psu, może przyczyniać się do problemów z układem pokarmowym. Psy z problemami jelitowymi, trzustkowymi czy żołądkowymi muszą bezwzględnie mieć ściągnięty kamień i zaopiekowaną jamę ustną.

Jak często trzeba myć psu zęby?

Idealnie byłoby robić to po każdym posiłku, ale bądźmy realistami- wystarczy, gdy umyjesz psu zęby raz dziennie lub raz na 2-3 dni. Tak naprawdę raz na tydzień jest lepsze niż nic. Najlepiej dać sobie czas i przyzwyczaić psa do mycia zębów metodami pozytywnymi. I nie chodzi tu o dawanie smakołyka po umyciu zębów. Trzeba zrobić to małymi kroczkami i przeprowadzić tzw. trening kooperacyjny lub medyczny. O tym, jak przyzwyczaić psa do mycia zębów krok po kroku, przeczytasz w naszym poradniku.

Czy gryzaki mogą zastąpić mycie zębów psu?

Niestety, mimo że chcielibyśmy powiedzieć Wam, tak jak wielu producentów, że gryzak działa jak szczotka do zębów, to musimy być szczerzy. Gryzak nie zastąpi mycia psich zębów! Oczywiście rzucie- czy to gryzaka, czy pewnego rodzaju zabawek będzie dotykało płytki nazębnej i ściągało w jakimś stopniu osad, ale nie w takim jak szczotka. Nie zadziała też antybakteryjnie jak pasty, a wręcz przeciwnie, drobinki jedzenia będą osadzać się między zębami. Poroże jelenia będzie mechanicznie działało na płytkę nazębną, ale dla psów starszych, które mają już słabej jakości uzębienie może działać zbyt agresywnie i nawet powodować złamanie zęba.

Jak wybrać szczoteczkę do zębów dla psa?

Na rynku mamy dostępnych wiele szczoteczek do psich zębów, dlatego opiekunowie mają problem z doborem idealnej szczoteczki dla ich psa.

Szczotki do zębów dla psów z podwójnymi główkami są idealne dla wszystkich psów, gdyż czyszczą zęby również od wewnątrz, czego nie robią szczoteczki takie, jak dla ludzi (a na pewno trudniej jest nimi dotrzeć do wewnętrznej warstwy). Dla jakich psów nie będą dobre? Dla tych, które boją się przedmiotu dotykającego ich jamy ustnej.

Nakładki na palec do mycia psich zębów- to doskonała opcja, gdy dopiero uczymy psa dotykania zębów. Psy zwykle mniej się ich boją, gdyż nie dotykamy ich pyska “strasznym” narzędziem, a jedynie palcem z małą nakładką. Dzięki temu łatwo przejść z etapu treningu do mycia zębów psich. Nakładki mogą być materiałowe z jonami srebra albo gumowe z imitacją włosia, które czyszczą tak samo, jak szczoteczka. Minus? Ciężko dotrzeć nimi do wewnętrznej części zęba, gdyż trzeba wtedy włożyć głębiej palec do jamy ustnej.

Świetną, chociaż jednorazową nakładką na palec do mycia psich zębów jest po prostu kawałek gazika z apteki. Ma on chropowatą strukturę i dobrze ściągnie osad, można go owinąć wokół palca.

Szczoteczka ultradźwiękowa– jest bardzo droga i używają jej groomerzy w salonach, do ściągania kamienia nazębnego. Ma właściwości zmiękczające kamień i łatwiej potem usunąć go skalarem.

Czy można myć psie zęby bez szczotkowania?

Mycie psich zębów bez szczotkowania jest do pewnego stopnia możliwe, gdy nałożymy na nie specjalny preparat enzyamtyczny. Rozprowadza się on po jamie ustnej i działa antybakteryjnie, a niektóre nawet mogą rozmiękczać kamień nazębny, ale raczej nie zastąpią mechanicznego zdjęcia osadu z zębów szczoteczką lub nakładką na palec. Jeśli pies panikuje przy myciu zębów, takie rozwiązanie jest lepsze niż nic. Możemy stosować je również na czas treningu, zanim dojdziemy do etapu, że pies pozwala sobie umyć zęby.

Jak wybrać pastę do zębów dla psa

Wybór pasty do zębów dla psa, tak jak wybór szczotki, nastręcza czasem kilku godzin czytania opisów i krążenia po sklepach internetowych. Preparatów na rynku jest dużo. Warto przeczytać skład i zobaczyć, czy pasta nie ma fluoru. Nie powinna zawierać też cukru i sztucznych dodatków. Nie może również mocno się pienić, gdyż pies może zacząć się krztusić. Powinna być przyjazna dla układu pokarmowego.

Pasty enzymatyczne– pomagają zmniejszyć ilość bakterii w jamie ustnej i nie wymagają później szczotkowania.

Naturalne pasty do zębów– oparte są na naturalnych składnikach jak olej kokosowy i ziołach, nie zawierają fluoru.

Pasty smakowe– o aromacie kurczaka, wołowiny itp. będą dla psa wręcz zachęcające.

Czy można myć psu zęby pastą dla ludzi?

Absolutnie nie wolno czyścić psu zębów pastą dla ludzi. Nie dość, że mocno się pienią, mają dla psa nieprzyjemny miętowy i bardzo intensywny zapach, to jeszcze zawierają fluor. Pamiętajmy, że pies nie przepłucze jamy ustnej po szczotkowaniu, tak jak człowiek i całą pastę po prostu zje. Dlatego powinna być ona przyjazna dla psiego żołądka.

Domowa pasta do zębów dla psa z kaolinu

Możemy sami stworzyć domową pastę do zębów dla psa. Wszystko za sprawą naturalnego preparatu, czyli kaolinu, który powinien mieć w domu każdy psiarz. Dlaczego? Kaolin doskonale działa też przy biegunkach. Wystarczy zmieszać go z rozpuszczonym olejem np. kokosowym, który zadziała antybakteryjnie. Proporcje powinny być takie by powstała gęsta pasta. Możemy również z kaolinu zrobić naturalną pastę do zębów dla całej rodziny.

Mycie zębów psa, jak go przyzwyczaić bez awersji? Praktyczny poradnik.

Mycie zębów psa, jak go przyzwyczaić bez awersji? Praktyczny poradnik.

Zastanawiasz się, czy mycie zębów psa jest konieczne? Niektóre psy mają większe genetyczne tendencje do odkładania kamienia nazębnego niż inne. I tak też 8-letni pies, któremu nigdy nie myto zębów, może nie mieć w ogóle kamienie. Jednak najczęściej zdarza się, że już nawet trzyletnie psy mają kamień, a zaniedbywanie tego przez lata może prowadzić do poważnych chorób, nie tylko jamy ustnej, ale i układu pokarmowego. Mycie zębów psa powinno wejść do waszej wspólnej rutyny. Tylko jak to zrobić, żeby pies nie wyrywał się, nie uciekał? Zobacz nasz poradnik.

Jak przyzwyczaić psa do mycia zębów?

Wiele osób, które próbowało przyzwyczaić psa do mycia zębów prędzej czy później poległa na którymś z etapów. Zwykle dzieje się tak, gdy pies odczuwa dyskomfort z powodu grzebania mu szczoteczką w pysku i siłowego przytrzymywania. Pomaga smak pasty do zębów dla psów, jednak nie na długo, bo w pewnym momencie nie jest on na tyle pozytywny, by pokonać negatywne uczucia związane z grzebaniem w jamie ustnej. Z punktu widzenia behawiorystki i trenerki psów mogę powiedzieć, że większość osób nie pokazuje psu, że mycie zębów może być fajną… sztuczką. A na to potrzeba trochę czasu i cierpliwości, opiekunowie zaś polegają na początkowych etapach, a dawanie smakołyka za wkładanie szczotki do pyska nie pomaga.

Ile trwa nauka mycia zębów psa?

Aby przyzwyczaić psa do mycia zębów metodami tzw. treningu kooperacyjnego, czy też medycznego, potrzeba czasem dwóch tygodni, a czasem trzech miesięcy- wszystko zależy od psa i zdolności opiekuna. Dlatego trzeba uzbroić się w cierpliwość i przejść ten etap na spokojnie. Najlepiej za cel postawić sobie, by pies tę sztuczkę wykonywał z chęcią, a nie myśleć o tym, że muszę już umyć zęby psu. Jeśli miał on już ściągnięty kamień, wytrzyma nawet i trzy miesiące.

Ile razy dziennie trzeba ćwiczyć mycie zębów psa?

Najlepiej ćwiczyć raz dziennie, w tych porach, w których planujemy myć psu zęby. Wprowadzimy tę czynność do codziennej rutyny i sami przy okazji nie będziemy prokrastynować w przyszłości, mając wyrobiony już nawyk. Ideałem jest mycie zębów psa po każdym posiłku, ale bądźmy realistami. Będzie wspaniale, jeśli zrobicie to raz dziennie, ale nawet dwa mycia w tygodniu będą już wprowadzały realną zmianę.

Mycie psich zębów- jak zrobić z tego zabawę?

Mycie zębów psu, w zależności jak do tego podejdziemy, może być fajną sztuczką, którą będzie wykonywał i dostawał nagrody, może być też codzienną katorgą. Mimo wszystko polecam zacisnąć zęby, ćwiczyć codziennie nawet jedną minutę i wybrać to pierwsze.

Jak przygotować się do treningu medycznego psa i mycia zębów

  1. Daj psu wieczorną porcję jedzenia, odejmując od niej 20-50% jedzenia, które użyjesz jako nagród w treningu (nawet jeśli to mokra karma). Dlaczego? Aby nie przybrał na wadze, jedząc codziennie dodatkowe smakołyki. Również dlatego, żeby nie wprowadzić go we frustrację z powodu głodu. Niech nasyci się swoją dzienną porcją, odpocznie kilka minut i już z pełnym brzuchem będzie mógł skupić się na treningu. Pracowanie z przegłodzonym psem i wydawanie mu malutkich kawałków w ramach nagród powoduje frustrację i stres.
  2. Miejsce podania nagród– to złota zasada każdego treningu z psem. Jeśli chcesz, żeby np. siedział i nie wstawał, musisz podawać mu nagrodę, gdy siedzi, a nie gdy wstanie. Tak samo jest w treningu medycznym. Będziemy psa uczyć kładzenia brody na podkładce- nagradzaj go zawsze w tej pozycji.
  3. Co kilka powtórzeń rzuć nagrody na ziemię, żeby mógł wstać i się rozluźnić.
  4. Nie zmuszaj psa!- Jeśli na którymkolwiek etapie Twój pies np. cofnie głowę, gdy spróbujesz jej dotknąć- natychmiast zabierz rękę. Cofnij się o krok i spróbuj jeszcze raz. Jeśli pies poczuje, że ma sprawczość – nie jest zmuszany i może zadecydować, kiedy jest to dla niego za dużo, a opiekun go posłucha – wtedy będzie pewniejszy siebie.
  5. Metoda mikro kroczków – klucz do szkolenia psa. Każdą czynność rozbijamy na małe kroczki, można je sobie wypisać i realizować na treningu.
  6. Krótkie, ale rutynowe, codziennie treningi. Lepiej ćwiczyć minutę dziennie niż godzinę raz na tydzień.

Trening medyczny psa- unieruchomienie głowy

Chcemy nauczyć psa sztuczki, która polega na tym, że kładzie głowę na naszej dłoni oraz na wskazanym przedmiocie np. krześle, czy oparciu łóżka. Przyda się to zarówno do mycia zębów, jak i zakraplania oczu czy czesania i jest to element treningu kooperacyjnego.

1. Nauka dotykania brodą przedmiotu

Weź jakąś podkładkę, np. plastikową, gumową, czy kawałek kartonu o wielkości nieco większej niż pysk psa. Usiądź ze smakołykami i pokaż psu podkładkę, trzymając ją na otwartej dłoni, na wysokości pyska. Jeśli nawet na nią spojrzy, powiedz słowo np. “tak” albo użyj klikera i daj nagrodę na podkładce. Powtarzaj, aż pies będzie dotykał jej brodą świadomie, gdy będziesz trzymać ją na prawo lub lewo, albo niżej. Ten etap możesz rozłożyć nawet na kilka sesji. Ważne jest, aby kładł tam głowę świadomie i bez pomocy. Powoli wydłużaj czas trzymania.

2. Nauka kładzenia pyska i opierania go

Z poprzedniego etapu powoli przejdź do momentu, że podkładkę będziesz kładła nie na swojej dłoni, a np. na krześle, czy czymś, co jest na wysokości pyska psa. W tym etapie chcemy zdjąć z tej sztuczki nasze ręce, ale pamiętaj, żeby ćwiczyć też trzymanie przez psa głowy na dłoni (będziemy tego również używać przy myciu zębów, gdy np. chcemy rozchylić pysk i dojść do siekaczy).  Znowu, nie spiesz się, sesję rozpocznij od kładzenia pyska na podkładce, którą masz na dłoni. Potem połóż dłoń z podkładką na krześle, a na końcu zabierz dłoń i zostaw samą podkładkę. Tu pomoże ci fakt, że miseczka z nagrodami będzie stała przed głową psa- będzie na niej skupiony, bo wie, że musisz tam sięgnąć, by dać mu nagrodę. Zawsze nagradzaj na podkładce. Możesz pomyśleć już o wprowadzaniu komendy. Na tym etapie znowu możesz spędzić nawet kilka treningów.

Trening medyczny psa, dotykanie głowy i zębów

1. Dotykanie pyska psa

Kiedy już Twój pies potrafi trzymać pysk na podkładce, która znajduje się np. na oparciu kanapy, czy na krześle, czy na twojej dłoni, a do tego potrafi robić to kilka do kilkunastu sekund, zanim dostanie nagrodę, czas przejść dalej. Musisz teraz powoli zacząć wprowadzać tzw. rozproszenia. Poproś psa o położenie pyska na podkładce na np. oparciu łózka czy krześle, przed nim postaw miseczkę z nagrodami. Jedną rękę trzymaj blisko miseczki, drugą, tak aby pies to widział, dotknij go bardzo delikatnie w głowę. Jeśli nie ruszy się, powiedz “tak” lub kliknij i daj nagrodę w pozycji. Powtórz komendę i staraj się dotykać psa coraz bardziej- trochę po szyi, po karku, pogłaszcz go, dotknij czoło. Możesz rozłożyć to na kilka sesji, a nawet kilkanaście. Nie pędź za szybko z dotykaniem. Pamiętaj- jeśli pies cofnie głowę, ty musisz cofnąć rękę.

2. Dotykanie zębów palcem 

Tak jak powyżej, następnym etapem będzie dotykanie fafli na pysku psa, a kolejnym dotknięcie palcem zęba, potem przejeżdżanie po nich coraz głębiej. Postępuj dokładnie tak, jak z dotykaniem. Za każde dotknięcie nagradzaj, nie rób zbyt długich prób.

Pamiętaj, by również próbować rozchylać szczęki psa, co będzie ważne w czasie mycia siekaczy. To lepiej robić, gdy trzyma głowę na twojej dłoni. Nagradzaj, gdy się nie wyrywa nawet przez sekundę.

3. Dotykanie zębów z pastą na palcu

Następnym etapem będzie nałożenie na palec pasty do zębów dla psów, możesz owinąć palec gazikiem- będzie to już pełnoprawna szczoteczka, która oczyści osad.

Trening medyczny psa- szczotkowanie

4. Dotykanie zębów szczotką lub czyścikiem. 

Dotykanie psa szczotką do zębów jest najtrudniejsze, bo wprowadzamy “dziwny” przedmiot do naszej sztuczki. Musimy tu znowu uzbroić się w cierpliwość i dobrze czytać, co pies nam mówi. Pokażmy mu najpierw szczotkę, niech ją powącha, poliże pastę do zębów. Zacznijmy znowu od kilku sesji samego dotykania pyska psa szczotką bez pasty, dopiero potem przejdźmy do przesuwania szczotką po zębach z pastą. Wszystko małymi kroczkami. Nagradzajcie psa za każde kilka sekund, a co kilka powtórzeń, dajcie mu smakołyki na podłogę, by się rozluźnił. Zajmie to więcej czasu, ale będzie dla psa fajną i ciekawą sztuczką, a nie przymusem.

Psie sztuczki, które zaskoczą gości. Jak nauczyć psa sztuczek?

Psie sztuczki, które zaskoczą gości. Jak nauczyć psa sztuczek?

Nauka sztuczek to świetna zabawa dla opiekuna i psa, która wzmocni więź i rozrusza szare komórki. Będzie dobrym umileniem czasu w deszczowe dni, na spacerach, ale też śmiesznymi sztuczkami można popisać się wśród gości i rozbawić całe towarzystwo. Do nauki i wykonywania niektórych sztuczek można zaangażować również starsze dzieci. Dlatego psie sztuczki będą również dobrym urozmaiceniem wigilijnych spotkań z rodziną.

Uwaga! Aby pies mógł uczyć się sztuczek, musi być zmotywowany, chociażby na jedzenie. Jeśli pies nie chce jeść, bawić się, może być to problem z relacją z przewodnikiem i konieczna będzie konsultacja z behawiorystą. Nie zmuszajmy psa, aby wykonywał psie sztuczki. Niech robi to jedynie, kiedy będzie entuzjastycznie nastawiony, Jeśli pies chce odejść z sesji i nie ma ochoty do dalszej pracy, pozwól mu na to i spróbuj kiedy indziej. Pamiętajmy, że niektóre psie sztuczki mogą wymagać nawet 10,20 sesji i nie starajmy się nauczyć ich psa za szybko. 

Kształtowanie czy naprowadzanie a psie sztuczki

W nauce psich sztuczek korzystać możemy z metody naprowadzania i kształtowania. Naprowadzanie polega na tym, że pies podąża za naszą dłonią, zwykle ze smakołykiem, lub kiedy nauczony jest targetu dłoni nosem. Naprowadzamy go tak na czynności i stopniowo odkładamy pomoc. Metoda kształtowania zachowania jest nieco trudniejsza i polega na tym, że pies sam oferuje nam zachowania. Jeśli chcesz rozkręcić psa w kształtowaniu, zacznij od najprostszych rzeczy np. targetu nosem twojej dłoni. Weź smakołyki, usiądź na podłodze z psem. Wystaw pustą dłoń w okolice pyska psa i poczekaj, co zrobi. Jeśli spojrzy na nią, powiedz “tak” lub użyj dźwięku klikera i od razu daj psu nagrodę (blisko dłoni). Najsowiciej nagródź za dotknięcie dłoni, ale pamiętaj, by nie wpychać jej psy pod pysk. On sam ma wykombinować, by jej dotknąć. Zamiast dłoni możesz użyć innego targetu.

Obroty, najprostsza psia sztuczka

Weź smakołyk w dłoń i naprowadź psa tak, żeby szedł za nią chwilę. Płynnie nakieruj głowę psa na obrót. Nagradzaj za małe kroczki- przekręcenie głowy w daną stronę, pół obrót, cały obrót. Powtarzaj na dwie strony, pamiętaj, że psy też są prawo lub lewo ręczne, a raczej, można powiedzieć, łapne. Dlatego w jedną ze stron będzie im ciężej się skręcić. Stopniowo nagradzaj coraz rzadziej, już nie za pól obrotu, ale za cały. Kiedy pies będzie robił go płynnie i bez zawahania się, powoli odkładaj rękę. Naprowadź go tylko kawałek. Podkładaj cały czas komendę pod czynność.

Slalom, psia sztuczka dobra dla wszystkich

Weź smakołyki w obie dłonie i ustaw się tak, by pies stał po Twojej lewej lub prawej stronie. Jeśli będzie on stał po Twojej lewej stronie, wystaw prawą (przeciwną) nogę do slalomu. Prawą dłonią pokaż psu smakołyk i naprowadź go tak, by przeszedł pod twoją nogą na prawą stronę. Na początku wydaje się to skomplikowane, ale szybko okazuje się łatwe. Potem zrób to samo tylko w lewą stronę. Najpierw nagradzaj psa za każde pojedyncze przejście, potem co dwa, trzy itd. Cały czas podkładaj komendę pod czynność.

Psie sztuczki bardziej zaawansowanych, zawijanie się w kocyk

Zawijanie się w kocyk polega na tym, że pies z pozycji leżącej łapie róg koca i robi tzw. roll, przewrót przez bok, zawijając się w niego. Wymaga to przede wszystkim nauczenia psa samego przekręcania się przez bok oraz łapania czegoś w pysk. Zacznijmy od sztuczki roll, czyli przekręcania się przez bok. Siadamy z psem na dywanie i prosimy go, żeby się położył. Dłoń ze smakołykiem podkładamy pod pysk psa, delikatnie kierując go na jeden z boków. Nakierowujemy dłoń tak, żeby pies musiał, chcąc zdobyć smakołyk, rozluźnić się i położyć na boku, chociażby tylnymi łapami. Nagradzamy za każdy malutki kroczek w tym kierunku.  Niektórym psom przychodzi to z dużą trudnością, dlatego musimy być cierpliwi lub udać się po pomoc do profesjonalisty. Wiele psów jednak od razu kładzie się na bok. Nagradzajmy je więc za to. Jak mamy już psa, które z chęcią kładzie się na boku, musimy przekręcić go dalej tak, by przesunął się do pozycji na plecy i na drugi bok. Jeśli się to uda, sowicie nagradzamy. Stopniowo oddalamy nagrodę w czasie, ciągle podkładając komendę pod czynność. Kiedy dojdziemy do momentu, że pies robi to na samą komendę głosową, z lekkim wskazaniem możemy przejść do drugiego etapu.

Pokażmy psu kocyk i poruszajmy nim. Jeśli pies weźmie kocyk w pysk, dajmy mu nagrodę. Postarajmy się położyć kocyk na ziemi, na nim psa i zachęćmy go do wzięcia kocyka w pysk. Jeśli się to uda, wtedy szybko wydajmy mu komendę na przewrót przez bok. Pies, który dobrze ją umie i lubi, powinien zrobić to bez zastanowienia z kocykiem w pysku i voila. Jeśli jest to dla psa za dużo, bo np. nie lubi brać rzeczy do pyska, dajmy mu spokój.

Proszenie, czyli wiewiórka. Najsłodsza psia sztuczka.

Proszenie, czyli psia sztuczka, kiedy to nasz pupil siedzi, a przednie łapki unosi w górę, jak do modlitwy, jest bardzo wymagająca fizycznie. Pracują przy niej bardzo mięśnie grzbietu i miednica, dlatego absolutnie nie róbmy jej z psami starszymi, otyłymi, szczeniakami , psami mającymi jakiekolwiek problem z układem ruchu. W takim wypadku powinniśmy skonsultować się z psim fizjoterapeutą.

Najprostszą metodą na nauczenie tej sztuczki jest naprowadzenie na nią psa. Możemy na drewnianą łyżkę kuchenną nałożyć np. masła orzechowego, czy chociażby mokrej karmy. Poprośmy psa o siad i łyżką naprowadźmy go nieco do pozycji. Dajmy mu lizać łyżkę jak tylko oderwie przednie łapki i zabierajmy, jak wstanie. Jeśli to zrobi, poprośmy go znowu o siad i nagródźmy smakołykiem za samą pozycję siedzącą. Starajmy się naprowadzać psa tak, by miał wsparcie bardziej pod pyskiem, niż kierować łyżkę bardzo wysoko nad jego głowę.

Możemy ułatwić mu tę pracę, pozwalając oprzeć się przednią łapą na naszym ręku albo usadzając psa na kanapie, tak by za plecami miał oparcie, którym może się stabilizować. Pod dobre wykonania zawsze podkładajmy komendę.

 

 

 

Pies wymusza jedzenie? Jak oduczyć psa żebrania przy stole.

Pies wymusza jedzenie? Jak oduczyć psa żebrania przy stole.

Wielkie, smutne oczy niczym kot ze Shreka, najsłodsza mina szczeniaczka, która aż wyciska z właściciela łzy i łamie serce babci na drobne kawałki. Oto obrazek psa, jaki możemy zobaczyć przy większości rodzinnych stołów zastawionych obiadem. Żebranie, czyli wymuszanie przez psa jedzenia to potencjalny problem, z jakim boryka się wiele rodzin ludzko-psich. Dlaczego pies wymusza jedzenie przy stole i czy robi to specjalnie? I przede wszystkim- jak oduczyć psa wymuszania jedzenia? Tego dowiesz się w poniższym artykule.

 

Dlaczego nie wolno karmić psa ludzkim jedzeniem przy stole?

Zacznijmy od tego, że żebranie przy stole przez naszego ukochanego psiaka zazwyczaj poprzedza danie mu smacznego kąska. Kąsek może i jest smaczny, ale czy zdrowy? Pies nie powinien jeść ludzkiego jedzenia! Wszelka obróbka termiczna, nie tylko zabija ważne dla niego składniki odżywcze. Sprawia, że takie jedzenie robi się dla pupila wręcz szkodliwe. Smażenie w tłuszczu, dodawane przyprawy i duża ilość soli- to wszystko jest dla psa toksyczne. A jeśli podajemy mu taki kąsek codziennie, to pracujemy sobie tym samym systematycznie na choroby takie jak otyłość, cukrzyca, choroby serca. Jeśli przy okazji dajemy psu np. pieczone czy gotowane kości, to możemy go zabić. Kość taka staje się bardzo twarda, a jej końce ostre. Może poranić psa albo zaczopować jego jelita. Kości możemy podawać tylko surowe, małe i obtoczone dużą ilością mięsa, i to tylko w przypadku dobrze skomponowanej diety BARF.

Dlaczego pies wymusza jedzenie przy stole?

W powyższym akapicie kryje się tak naprawdę odpowiedź na pytanie “Dlaczego pies wymusza jedzenie przy stole?”

Pies żebrze przy stole, bo sami go tego nauczyliśmy i regularnie nagradzamy to zachowanie.

Pies wymyślił specjalnego planu jak przejąć kontrole nad domem i ludzką kuchnią. Działa w prosty sposób, który dyktują jego popędy, a jednym z nich jest chęć jedzenia. Podstawowa zasada szkolenia psów mówi, że zachowanie nagradzane (wzmacniane) będzie powtarzane. Jak nauczyć więc psa żebrania przy stole i wymuszania jedzenia? Wystarczy, że pokażemy psu nagrodę- w tym wypadku smaczny, pachnący obiad i nagrodzimy go smacznym kąskiem za zachowanie, w tym wypadku stanie czy też siedzenie, szczekanie, piszczenie. Pies uczy się, że im dłużej wytrwa, im więcej będzie się niecierpliwił, im więcej zachowań będzie pokazywał, tym szybciej dostanie nagrodę. Dlatego, jeśli nawet pies przez pół godziny stoi przy stole zaśliniony i się na nas patrzy, a na koniec damy mu smaczny kąsek to nagradzamy jego cierpliwość i długie patrzenie się na nas.

Musicie nam uwierzyć i powie to każdy behawiorysta, że osoba, która nigdy nie nagrodziła psa kąskiem ze stołu, nie będzie miała problemu z żebraniem.

Jak oduczyć psa wymuszania jedzenia przy stole?

Oduczenie więc psa wymuszania jedzenia przy stole będzie wymagało przede wszystkim żelaznej konsekwencji. Zacznij tu i teraz i koniecznie przekonaj do tego innych domowników. Często wprowadzamy żelazną konsekwencję, a np. mama czy babcia daje psu kąski pod stołem. Jeśli od tej pory nigdy nie wzmocnisz zachowania psa, takiego jak wymuszanie jedzenia przy stole, to ono zaniknie, bo tylko wzmacniane zachowanie jest powtarzane. Pies nauczy się, że stanie przy stole z oczami kota ze Shreka nie ma sensu.

Naucz psa komendy “na miejsce”

Szczególnie jeśli pies nauczony jest już żebrać przy stole, przyda się wprowadzenie mu komendy “na miejsce”. Pokaże mu to, gdzie chcemy, by spędzał czas, kiedy my jemy obiad.

Zacznij w łatwiejszych warunkach, a niech rodzinny obiad będzie ostatnim, najtrudniejszym poziomem nauki tej komendy.

  1. Naprowadź psa na jego posłanie i powiedz komendę, może to być “na miejsce”, i daj psu smakołyk na posłaniu. Powiedz “OK”, które będzie twoją komendą zwalniającą i rzuć smakołyk na podłogę, tak żeby pies zszedł z posłania. Powtórz ten cykl kilka razy w jednej sesji.
  2. Daj psu szansę samemu pokazać zachowanie, czyli wejście na posłanie. Jeśli sam to zrobi, sowicie go nagródź na posłaniu. Powtórz kilka razy w sesji.
  3. W dalszych sesjach stopniowo dodaj odległość. Cofnij się od posłania krok, dwa, trzy, cztery. Zawsze nagradzaj psa na posłaniu, dzięki temu będzie dążył do bycia właśnie tam i czekania. Możesz wprowadzić komendę na leżenie.
  4. Kiedy pies osiągnie sukces w wysłaniu z odpowiedniej odległości, dodaj kolejną trudność, czyli Twój ruch. Udawaj chodzenie, najpierw jeden krok, dwa trzy i zawsze nagradzaj psa na posłaniu.
  5. Ćwicz teraz komendę “na miejsce” również w sytuacjach codziennych, kiedy oglądasz telewizję, kiedy krzątasz się po domu.
  6. Niech rozproszenie w postaci jedzenia obiadu będzie ostatnim krokiem. Możesz na początek ułatwić to psu, dając mu zajmujący gryzak na posłaniu. Jednocześnie w trakcie tego treningu, który może potrwać nawet kilka tygodni, ignoruj psa przy stole. Możesz też odizolować go w czasie obiadu np. w innym pomieszczeniu lub bramką dla dzieci.

Regularne, dobre posiłki i rutyna w życiu psa

Pamiętaj, żeby karmić psa dobrą i zbilansowana karmą z dużą zawartością mięsa, która pokryje jego zapotrzebowanie kaloryczne i sprawi, że będzie mniej głodny. Polecamy karmę Psiastki 65% mięsa lub karmę mokrą. Pamiętaj również o rutynie w karmieniu. Niech pies dostaje jedzenie zawsze o tej samej porze. Jeśli kolacja czy obiad przypada na czas, kiedy pies jest przed swoją kolacją i jest bardzo głodny, nakarm go jako pierwszego.